Komisja Rewizyjna zbadała sprawę
Wiadomość przeniesiona do archiwum
Szanowni Państwo,
pragnę Państwa poinformować, że skarga złożona przez 5 mieszkańców gminy skierowana do Pana Posła Włodkowskiego, na którą Pan Poseł tak żywo zareagował, a dotycząca pełnienia funkcji Burmistrza Białej Piskiej została zbadana przez Komisję Rewizyjną. Zostałem zapoznany z protokołem Komisji Rewizyjnej i otrzymałem jego jeden egzemplarz. Komisja Rewizyjna w składzie: Pani Hanna Grunwald, Pan Waldemar Podlaski, Gabriel Zarzecki, Dariusz Gąska, Sławomir Duda, Marian Waszkiewicz pod przewodnictwem Pana Lucjana Płaskowickiego – Przewodniczącego Komisji w obecności Pani Elżbiety Sakowskiej Przewodniczącej Rady Miejskiej dokładnie zapoznała się z dokumentami.
Z Panią Sekretarz Gminy i z Panem adwokatem przedstawiłem wszelkie dokumenty niezbędne do pracy Komisji.
Radni mieli możliwość zapoznania się z dokumentami w sprawie niezdolności do pracy Pana Burmistrza Ryszarda Szumowskiego – wszystkimi zwolnieniami lekarskimi, decyzją ZUS o przyznaniu zasiłku rehabilitacyjnego, orzeczeniem o niezdolności do pracy do 30 czerwca 2013 r.
Zapoznaliśmy członków Komisji Rewizyjnej z przepisami ustawy o bezpośrednim wyborze burmistrza, ustawy kodeks wyborczy oraz opiniami prawnymi dwóch kancelarii prawnych. Z przedłożonych dokumentów oraz zapisów ustawowych wynika, że w przypadku przemijającej niezdolności do pracy Pana Burmistrza Szumowskiego nie ma przesłanek do wygaszenia mandatu Burmistrza.
Przedstawiłem także oryginały upoważnień wydanych przez Pana Burmistrza Ryszarda Szumowskiego, które pozwalają mi na prowadzenie bieżących spraw Gminy w okresie nieobecności Pana Burmistrza.
Radni mieli możliwość zadawania pytań, wglądu do dokumentów i uzyskania wyjaśnień. Nikt z całego składu osobowego Komisji Rewizyjnej po zapoznaniu się z dokumentami nie wniósł żadnych zastrzeżeń, ani uwag do przedstawionych wyjaśnień i przedłożonych dokumentów w tej sprawie.
Po zapoznaniu się z dokumentami członkowie Komisji Rewizyjnej przegłosowali wniosek, że skarga jest bezzasadna.
Tak jak Państwa informowałem nie było nic nowego w tej sprawie. Mam nadzieję, że będziemy już mogli dalej spokojnie pracować. Szkoda tylko czasu, bo tą sprawę zainteresowane osoby i Pan Poseł Włodkowski mogli wyjaśnić w Urzędzie Miejskim. Wystarczyło tylko przyjść i zapytać. Trudno zrozumieć co miało na celu uruchamianie Pana Premiera, Pana Ministra Administracji i Cyfryzacji, Pana Wojewodę, Prezesa ZUS, CBA, ABW, Komisarza Wyborczego, tak jak zrobił to Pan Poseł Zbigniew Włodkowski. Brakowało tylko konferencji prasowej, takiej jaka odbyła się 18 września bieżącego roku w sprawie sądów, ale radziłbym ostrożność, bo byłby to kolejny niewypał.
Szanowni Mieszkańcy,
ponieważ Pan Poseł Włodkowski zabrał w tej sprawie głos na łamach prasy kierując pewne nieprawdziwe sformułowania do mnie jako Zastępcy Burmistrza, więc czuję się w obowiązku wyjaśnić Państwu kilka spraw.
Pan Poseł Włodkowski pisze cytuję: „…Nie rozumiem przerażenia, lęku oraz zachowania zastępcy burmistrza. Może przecież się okazać, że pełnienie funkcji burmistrza, podczas długotrwałej niezdolności do pracy, przez jego zastępcę odbywa się zgodnie z prawem. ….”. Nie czuję przerażenia i lęku, bo niby przed kim? Dodam tylko, że po ukazaniu się artykułu na łamach prasy kilka osób, a były to osoby z Pisza, gratulowały mi odwagi, że w końcu znalazł się ktoś kto zwrócił uwagę Panu Włodkowskiemu. Nic też nowego nie mogło się okazać, bo o niezdolności do pracy Pana Burmistrza Szumowskiego oraz o kierowaniu w tym czasie Gminą informowałem mieszkańców na Sesjach Rady Miejskiej, na łamach prasy i w telewizji kablowej opierając się na dokumentach, zapisach ustawowych oraz opiniach prawnych. Do skargi skierowanej do Pana Posła została przecież dołączona informacja prasowa, w której dokładnie wyjaśniam bieżącą sytuację w Gminie. Powinien Pan ją przeczytać i jako twórca prawa sięgnąć do ustaw, a wszystko byłoby jasne i niepotrzebne było to całe zamieszanie. W załączonym wycinku prasowym można było też przeczytać, że sprawę wyjaśnialiśmy z Panem Wojewodą. Pomimo, że miał Pan te informacje, jednak nadał Pan skardze 5 mieszkańców tak obszerny bieg. Dla mnie stanowi to podważanie przez Pana zdania Pana Wojewody i jego służb w tej sprawie.
Kłamstwem jest przypisywanie mi, że „…Zwołuje Sesje na której odbywa się sąd nad radną…”. Jako doświadczony samorządowiec powinien Pan pamiętać, że Sesję zwołuje Przewodniczący Rady. Wniosek o odwołanie Radnej złożyło 8 radnych. W tej sprawie Pan skłamał publicznie i jako były katecheta zapewne Pan wie, że powinien Pan to odwołać publicznie, gdyż jest to oczernianie innych. Panie Pośle proszę również nie mieszać mnie w wewnętrzne sprawy Rady Miejskiej. Ja też mam prawo do wyrażenia swojej opinii. Cóż miałem milczeć? Wypowiadam się za siebie i odpowiadam za swoje słowa. Nie chowam się za innymi i mam na tyle odwagi, że na Sesji wypowiadałem się za siebie w obecności Pani Radnej.
Pan Poseł pisze cytuję„…Nie rozumie co się dzieje w Białej Piskiej?...” Czyżby Pan stracił kontakt z wyborcami w Białej Piskiej? A może? - bo miał Pan czas dla rolników w Piszu, w Szczytnie i mimo zaproszenia na Dożynki Gminne nie znalazł jednak Pan czasu dla rolników w Białej Piskiej. Wprawdzie na Parafialnych Dożynkach w Drygałach był Pan chwilę –przemówił Pan, kilka zdjęć i pojechał, a gdzie to już mieszkańcy dobrze wiedzą.
Pisze Pan cytuję: „…Jest mi przykro, tak jak wielu mieszkańcom Białej, że choroba dotknęła Pana Burmistrza…”. Czyżby z troski o Pana Burmistrza Szumowskiego pisał Panu do ZUS w Warszawie? A w związku z Pana wystąpieniem sprawa Pana Burmistrza została poddana kontroli w trybie nadzoru.
Pana tłumaczenie przewidziałem – tak jak pisałem - będą wyjaśnienia typu musiałem, bo pytali mieszkańcy, w imieniu mieszkańców. Trochę inne słowa, ale to samo cytuję: „…To ludzie mnie wybrali, więc i ja muszę pracować dla ludzi. Biuro poselskie coraz częściej jest dla ludzi ostatnią deską ratunku”.
Jest więc sprawa na miarę Pana słów. W Gminie Biała Piska w latach 2008-2009 Centralne Biuro Śledcze prowadziło śledztwo w sprawie nieprawidłowości w samorządzie. Został zebrany bogaty materiał dowodowy. Postawiono zarzuty. Sprawę prowadziła Prokuratura Okręgowa w Warszawie V Wydział Śledczy – Warszawa ul. Chocimska 28. Sygnatury sprawy to VI Ds. 135/06, RSD-02/07. Przez ostatnie lata nic dalej się nie dzieje. Sprawa ta jest bardzo ważna dla mieszkańców Gminy. Niektóry uważają, że gdzieś specjalnie utknęła lub ktoś ją przykrył lub wstrzymał. Dlatego zwracam się z prośbą o wystąpienie Pana Posła do Prokuratora Generalnego, do Ministra Sprawiedliwości oraz do Centralnego Biura Śledczego z prośbą o wyjaśnienie na jakim etapie są prowadzone działania (w części dotyczącej spraw samorządowych) oraz o podanie do publicznej wiadomości informacji o tej sprawie. Mam nadzieję, że w krótkim czasie pomoże Pan Poseł wyjaśnić mieszkańcom Gminy Biała Piska ten problem.
Zastępca Burmistrza Białej Piskiej
Wojciech Stępniak
pragnę Państwa poinformować, że skarga złożona przez 5 mieszkańców gminy skierowana do Pana Posła Włodkowskiego, na którą Pan Poseł tak żywo zareagował, a dotycząca pełnienia funkcji Burmistrza Białej Piskiej została zbadana przez Komisję Rewizyjną. Zostałem zapoznany z protokołem Komisji Rewizyjnej i otrzymałem jego jeden egzemplarz. Komisja Rewizyjna w składzie: Pani Hanna Grunwald, Pan Waldemar Podlaski, Gabriel Zarzecki, Dariusz Gąska, Sławomir Duda, Marian Waszkiewicz pod przewodnictwem Pana Lucjana Płaskowickiego – Przewodniczącego Komisji w obecności Pani Elżbiety Sakowskiej Przewodniczącej Rady Miejskiej dokładnie zapoznała się z dokumentami.
Z Panią Sekretarz Gminy i z Panem adwokatem przedstawiłem wszelkie dokumenty niezbędne do pracy Komisji.
Radni mieli możliwość zapoznania się z dokumentami w sprawie niezdolności do pracy Pana Burmistrza Ryszarda Szumowskiego – wszystkimi zwolnieniami lekarskimi, decyzją ZUS o przyznaniu zasiłku rehabilitacyjnego, orzeczeniem o niezdolności do pracy do 30 czerwca 2013 r.
Zapoznaliśmy członków Komisji Rewizyjnej z przepisami ustawy o bezpośrednim wyborze burmistrza, ustawy kodeks wyborczy oraz opiniami prawnymi dwóch kancelarii prawnych. Z przedłożonych dokumentów oraz zapisów ustawowych wynika, że w przypadku przemijającej niezdolności do pracy Pana Burmistrza Szumowskiego nie ma przesłanek do wygaszenia mandatu Burmistrza.
Przedstawiłem także oryginały upoważnień wydanych przez Pana Burmistrza Ryszarda Szumowskiego, które pozwalają mi na prowadzenie bieżących spraw Gminy w okresie nieobecności Pana Burmistrza.
Radni mieli możliwość zadawania pytań, wglądu do dokumentów i uzyskania wyjaśnień. Nikt z całego składu osobowego Komisji Rewizyjnej po zapoznaniu się z dokumentami nie wniósł żadnych zastrzeżeń, ani uwag do przedstawionych wyjaśnień i przedłożonych dokumentów w tej sprawie.
Po zapoznaniu się z dokumentami członkowie Komisji Rewizyjnej przegłosowali wniosek, że skarga jest bezzasadna.
Tak jak Państwa informowałem nie było nic nowego w tej sprawie. Mam nadzieję, że będziemy już mogli dalej spokojnie pracować. Szkoda tylko czasu, bo tą sprawę zainteresowane osoby i Pan Poseł Włodkowski mogli wyjaśnić w Urzędzie Miejskim. Wystarczyło tylko przyjść i zapytać. Trudno zrozumieć co miało na celu uruchamianie Pana Premiera, Pana Ministra Administracji i Cyfryzacji, Pana Wojewodę, Prezesa ZUS, CBA, ABW, Komisarza Wyborczego, tak jak zrobił to Pan Poseł Zbigniew Włodkowski. Brakowało tylko konferencji prasowej, takiej jaka odbyła się 18 września bieżącego roku w sprawie sądów, ale radziłbym ostrożność, bo byłby to kolejny niewypał.
Szanowni Mieszkańcy,
ponieważ Pan Poseł Włodkowski zabrał w tej sprawie głos na łamach prasy kierując pewne nieprawdziwe sformułowania do mnie jako Zastępcy Burmistrza, więc czuję się w obowiązku wyjaśnić Państwu kilka spraw.
Pan Poseł Włodkowski pisze cytuję: „…Nie rozumiem przerażenia, lęku oraz zachowania zastępcy burmistrza. Może przecież się okazać, że pełnienie funkcji burmistrza, podczas długotrwałej niezdolności do pracy, przez jego zastępcę odbywa się zgodnie z prawem. ….”. Nie czuję przerażenia i lęku, bo niby przed kim? Dodam tylko, że po ukazaniu się artykułu na łamach prasy kilka osób, a były to osoby z Pisza, gratulowały mi odwagi, że w końcu znalazł się ktoś kto zwrócił uwagę Panu Włodkowskiemu. Nic też nowego nie mogło się okazać, bo o niezdolności do pracy Pana Burmistrza Szumowskiego oraz o kierowaniu w tym czasie Gminą informowałem mieszkańców na Sesjach Rady Miejskiej, na łamach prasy i w telewizji kablowej opierając się na dokumentach, zapisach ustawowych oraz opiniach prawnych. Do skargi skierowanej do Pana Posła została przecież dołączona informacja prasowa, w której dokładnie wyjaśniam bieżącą sytuację w Gminie. Powinien Pan ją przeczytać i jako twórca prawa sięgnąć do ustaw, a wszystko byłoby jasne i niepotrzebne było to całe zamieszanie. W załączonym wycinku prasowym można było też przeczytać, że sprawę wyjaśnialiśmy z Panem Wojewodą. Pomimo, że miał Pan te informacje, jednak nadał Pan skardze 5 mieszkańców tak obszerny bieg. Dla mnie stanowi to podważanie przez Pana zdania Pana Wojewody i jego służb w tej sprawie.
Kłamstwem jest przypisywanie mi, że „…Zwołuje Sesje na której odbywa się sąd nad radną…”. Jako doświadczony samorządowiec powinien Pan pamiętać, że Sesję zwołuje Przewodniczący Rady. Wniosek o odwołanie Radnej złożyło 8 radnych. W tej sprawie Pan skłamał publicznie i jako były katecheta zapewne Pan wie, że powinien Pan to odwołać publicznie, gdyż jest to oczernianie innych. Panie Pośle proszę również nie mieszać mnie w wewnętrzne sprawy Rady Miejskiej. Ja też mam prawo do wyrażenia swojej opinii. Cóż miałem milczeć? Wypowiadam się za siebie i odpowiadam za swoje słowa. Nie chowam się za innymi i mam na tyle odwagi, że na Sesji wypowiadałem się za siebie w obecności Pani Radnej.
Pan Poseł pisze cytuję„…Nie rozumie co się dzieje w Białej Piskiej?...” Czyżby Pan stracił kontakt z wyborcami w Białej Piskiej? A może? - bo miał Pan czas dla rolników w Piszu, w Szczytnie i mimo zaproszenia na Dożynki Gminne nie znalazł jednak Pan czasu dla rolników w Białej Piskiej. Wprawdzie na Parafialnych Dożynkach w Drygałach był Pan chwilę –przemówił Pan, kilka zdjęć i pojechał, a gdzie to już mieszkańcy dobrze wiedzą.
Pisze Pan cytuję: „…Jest mi przykro, tak jak wielu mieszkańcom Białej, że choroba dotknęła Pana Burmistrza…”. Czyżby z troski o Pana Burmistrza Szumowskiego pisał Panu do ZUS w Warszawie? A w związku z Pana wystąpieniem sprawa Pana Burmistrza została poddana kontroli w trybie nadzoru.
Pana tłumaczenie przewidziałem – tak jak pisałem - będą wyjaśnienia typu musiałem, bo pytali mieszkańcy, w imieniu mieszkańców. Trochę inne słowa, ale to samo cytuję: „…To ludzie mnie wybrali, więc i ja muszę pracować dla ludzi. Biuro poselskie coraz częściej jest dla ludzi ostatnią deską ratunku”.
Jest więc sprawa na miarę Pana słów. W Gminie Biała Piska w latach 2008-2009 Centralne Biuro Śledcze prowadziło śledztwo w sprawie nieprawidłowości w samorządzie. Został zebrany bogaty materiał dowodowy. Postawiono zarzuty. Sprawę prowadziła Prokuratura Okręgowa w Warszawie V Wydział Śledczy – Warszawa ul. Chocimska 28. Sygnatury sprawy to VI Ds. 135/06, RSD-02/07. Przez ostatnie lata nic dalej się nie dzieje. Sprawa ta jest bardzo ważna dla mieszkańców Gminy. Niektóry uważają, że gdzieś specjalnie utknęła lub ktoś ją przykrył lub wstrzymał. Dlatego zwracam się z prośbą o wystąpienie Pana Posła do Prokuratora Generalnego, do Ministra Sprawiedliwości oraz do Centralnego Biura Śledczego z prośbą o wyjaśnienie na jakim etapie są prowadzone działania (w części dotyczącej spraw samorządowych) oraz o podanie do publicznej wiadomości informacji o tej sprawie. Mam nadzieję, że w krótkim czasie pomoże Pan Poseł wyjaśnić mieszkańcom Gminy Biała Piska ten problem.
Zastępca Burmistrza Białej Piskiej
Wojciech Stępniak